wtorek, 18 czerwca 2013

Chciałabym wierzyć, że choć trochę Ci zależy ...

Nadal czuję ból, choć łzy już nie chcą lecieć. Albo to ja nauczyłam się je powstrzymywać. 

Nie walczę już, bo nie mam siły. Już nie. To walka o przegraną , o cierpienie. Ale bynajmniej próbowałam. Teraz twoja kolej. Jeśli ci zależy- pokaż to. Ja czekam... 




Tak, wiem jak to jest żyć bez powietrza. Dusisz się. Nie wiesz , co robić. Jesteś w szoku. Nie ma nikogo, kto mógłby ci pomóc. A i tak jesteś zbyt słaby/ a by wydobyć z siebie głos. Tylko cisza wokół ciebie krzyczy. Rozdziela ci płuca. A potem rozpada się twoje serce, które już i tak miało wiele niezagojonych ran. Teraz rozsypało się na miliony kawałeczku. I nie da rady ich pozbierać. A każdy kawałek twojego serca sprawia potworny ból. 


Wydaje ci się, że to już koniec. Przecież gorzej być nie może. Ale okazuje się, że może być znacznie gorzej. Bo oto zjawia się najważniejsza osoba w twoim życiu i miażdży, depta brutalnie twoje roztrzaskane serce. Każdy kawałek z osobna.

A potem po tej osobie nie ma śladu. Cierpisz . Nikt nie może ci pomóc. Przecież oni i tak nie rozumieją twojego bólu... 
Z czasem uczysz się żyć z pękniętym sercem i bez powietrza. Ale tej panującej w tobie pustki już nic nie zastąpi, już nic jej nie wypełni. Nic.











1 komentarz: