wtorek, 27 sierpnia 2013

Do­piero z cza­sem zauważamy, kto tak nap­rawdę ,,jest" w naszym życiu, a nie tyl­ko bywa.

Łudząca nadzieja jeszcze przy mnie trwa. Siedzi tu obok i szepcze mi do ucha kłamstwa, które nigdy się nie spełnią a których tak bardzo chcę słuchać.
Nadzieja. Tak. Tylko ona mi pozostała.
Ona nie pociesza.
Ona jest pocieszeniem.
Ona nie ratuje.
Ona jest ratunkiem.
Ona...
Tylko ona sprawia, że mam odwagę się uśmiechać.
A czym jest uśmiech, jeśli jest on nieszczery?
Czym jest miłość jeśli jest nieprawdziwa?
Czym jest przyjaźń jeśli jest fałszywa?
Czym jest wymuszona radość?

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

I nadchodzi taki moment, w którym opadasz z sił, zdajesz sobie sprawę z przegranej, nie masz czym oddychać, dławisz się łzami, popękane serce trzymasz w pudełku, by utopić je wraz ze wspomnieniami, nikogo już przy tobie nie ma, nie jesteś w stanie zrobić nic...

Było. Minęło. Skończyło się. To koniec. Kres tej przygody.
Krótkie chwile szczęścia, za które płacisz miesiącami smutku.
I co teraz będzie?
Nic.
Nic
Nic...
Nawet nadzieja umarła.
Wszyscy zawiedli. Rozczarowanie to chleb powszedni.
Ból. Ból. Ból.
Ból, który się nie kończy.
Ból, który nie ustaje.
Ból, który przenika.
Ból, na który nie ma lekarstwa.
Ból...
To koniec. Porażka? Wygrana ? Remis?
Co o tym wszystkim myśleć? Co z tym wszystkim zrobić?
Kto popełnił błąd?
Gdzie jest to silne uczucie, które tak powinno łączyć a nie dzielić?
Kiedyś blisko teraz obcy sobie ludzie.
Brak odwagi, by się odezwać. A może jednak obawa? Obawa przed kolejnym ciosem z twojej strony? Obawa przed kolejną falą bólu?
Obawa przed obojętnością?
Co teraz?
Znikniesz ?. Czy powrocisz ?
Ale po co? Dlaczego miałbyś wrócić?
Żeby się pobawić?
Zaufanie się skończyło. Limit wyczerpany.
Kolejna szansa? Ale na co? Na kolejne rozstanie?
Nie. Dziękuje. Mam dość. Dość tego wszystkiego.
Ale...
Właśnie. Ale.
Ale co?
Że tęsknię?
Że mi ciebie brakuje?
Że ...
Że nadal kocham... ? -.-  .
Nie. Nie. Nie. Nie. Nie. Nie.
Nie chcę już tego czuć! ! !